Sennik: Świnia

w dole leżały czyste l martwe bardzo tłuste i duże trzy świnie

Ostatnio śniło mi się, że wokół mojego domu biegała świnia z małymi prosiętami , a ja próbowałam je złapać. Sen się sprawdził, dostałam dodatkową pracę dobrze płatną :)

Śniło mi się, że byłam w zoo, a w jednej z zagród była świnia z małymi :) Oby sennik miał rację, przyda się dodatkowa kasa

no to czekam na moje zyski :D tylko one cos niezadowolone z zycia byly, czy nadal dostane zyski? XD

Witam. Śniło mi się że przeniosłam się w czasie do czasu gdy miałam ok. 6 lat. Przeniosłam się poprzez przyjecie pozycji na kleczkach z maxymalnym pochyleniem tułowia do przodu. Miało to miejsce w piwnicy. Byłam świadoma że chcąc powrócić wystarczy że wrócę do tej piwnicy i przyjmujac ta samą pozycję powrócę do swego czasu. Miałam wrażenie że jest to dla mnie nic nowego. Wyszlam z budynku na podworko moich rodziców. Okolica byla inna tzn. drzewo rosło tam gdzie teraz go nie ma, stal stary drewniany dom na czerwonej podmurówce ktory został zburzony. Dzień był piękny słoneczny. Bardzo byłam szczęśliwa widzac to wszystko raz jeszcze.Widziałam moja mamę zabieganą podczas codziennych obowiazkow calkowicie nie zwracajaca uwagi na czworke swoich dzieci. Przyszla mi wtedy taka mysl do glowy. Jak wazna jest kazda chwila poswiecana innym poniewaz to ksztaltuje nas dzieci do doroslości. Czulam smutek i żal oraz pogodzenie z faktem że czasu nie można cofać. Żal mi bylo mamy i bylam pelna wyrozumialosci dla niej. Podlewałam kwiaty doniczkowe w domu i spedziłam tam dzień nastepnie wróciłam do piwnicy aby wrócic. Wracalam szczęśliwa z przemysleniami ktore postanowilam wdrozyc w swoje zycie aby nie tracic zadnej chwili z moimi wlasnymi dziecmi

Śniło mi się, że oglądałam teren pod budowę domu. Potem oddalam się unoszac w góre i widzę calą piękną okolicę z lotu ptaka. Jest to niewielkie miasteczko otoczone zielenią, w centrum zlokalizowany jest duży zbiornik wodny. Jakby zalew lub b.duży staw. Teraz jestem nad brzegiem tego stawu woda jest przejrzysta dostrzegam na dnie dziwne kamienie. Nagle polowa wody zostaje jakby do połowy odpompowana, poprostu obniza sie jej poziom. Dziwne kamienie okazaly sie byc koscmi martwych zwierzat dość pokaźnych rozmiarów. Leżały tam też dwie martwe świnie w częściowym rozkładzie. Jedna z nich zaczęła się ruszać, tak jakby powoli wybudzała się ze snu. Przeczulam, że jestem w niebezpieczeństwie i zaczęłam uciekać. Schowałam się za jakimiś drzwiami. Świnia mocnymi uderzeniami ryjem próbuje sforsować te drzwi. Zaczynam widzieć od dołu jej szczatkowy rozpadajacy sie ryj. Boję się i rozglądam planując dalszą ucieczkę. Budzę się

W moim śnie świnie były niebieskie :D Co to może oznaczać?